🎆 Postać Z Komedii Dell Arte

„Wczoraj na powitalnym śniadaniu poznałem awangardowego komediopisarza i poetę F. Nie wiem, dlaczego dottore brzmi dla mnie komediowo, i to z komedii dell’arte. On jest właśnie dottore. Pracuje w Rzymie w jednej z południowoamerykańskich ambasad, po trochu jest dziennikarzem, biega zaaferowany za wszystkimi znakomitościami. pierrot » postać z komedii dell’arte, w biały kostiumie. pierrot » postać z pantomimy. pierrot » postać z pantonimy z twarzą ubieloną mąką. pierrot » przebieraniec. pierrot » śmieszek. pierrot » w białym kostiumie. pierrot » w dawnej pantomimie francuskiej: komiczny pajac o twarzy umalowanej na biało. pierrot » w pantomimie Hasło krzyżówkowe „postać komiczna z włoskiej komedii dell’arte” w leksykonie szaradzisty. W naszym internetowym słowniku definicji krzyżówkowych dla wyrażenia postać komiczna z włoskiej komedii dell’arte znajduje się tylko 1 opis do krzyżówek. Definicje te podzielone zostały na 1 grupę znaczeniową. Jako przykład może posłużyć postać Jakuba, który pełni w domu rolę stangreta i kucharza. Farsą jest także postępowanie Frozyny, która wmawia Harpagonowi, że jest atrakcyjny dla młodej i pięknej Marianny. „Skąpiec” posiada także elementy komedii dell'arte. Występy komedii dell'arte były ulubionym widowiskiem masowej publiczności. Teatr ten, z racji swej pierwotnej narodowości, posiadał pewną treść ideologiczną: w sztuce naturalne uczucia i ludowy rozsądek triumfowały nad chciwością bogatych, nad pustą fanfarą „szlachetnych”, nad rozdętym filozofowaniem pseudo -naukowcy. Komedia dell’Arte (wło ki: „ ztuka komedii”) to forma teatru improwizacyjnego, która rozpoczęła ię we Wło zech w XVI wieku, była bardzo popularna przez cały wiek XVIII i je t nadal wy tawiana. Od woich najwcześniej zych cza ów przed tawienia nie mają cenariu za, odbywają ię na zewnątrz i wykorzy tują niewiele rekwizytów. Chociaż nie ma opłaty za w tęp na oglądanie wy postać z commedia dell'arte: arlekin: sługa z komedii dell"arte: pantalone: postać starca z commedia dell'arte: Capitano: postać z commedia dell'arte, żołnierz samochwał: ZANNI: typ komicznego służącego z commedia (komedii) dell'arte: Scapino: jedna z postaci (masek "komicznych") commedia dell'arte: POLISZYNEL: bohater komiczny Postać z komedii dell’arte . 20. Pierrot-Postać z komedii dell’arte, w biały kostiumie . 21. Pierrot-W dawnej pantomimie francuskiej: komiczny pajac o twarzy Synonimy słowa komedia dell arte i jego tłumaczenie na 25 języków. Pliki cookie Educalingo są wykorzystywane do personalizacji reklam oraz uzyskiwania statystyk ruchu w witrynie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z witryny naszym partnerom z obszaru mediów społecznościowych, reklamy i analityki. Podcast z audycji Andymateria. Anna Wacławik-Orpik. Dostępna transkrypcja. Temat: Bohaterem Andymaterii jest Jean Antoine Watteau Książka do pisania poświęcona fascynującej, niesłusznie zapomnianej formie teatralnej komedii ludowej. Cytaty odnoszące się do jej teorii i praktyki, oraz fragmenty dramatów Moliera i Carlo Goldoniego w wyborze prof. Tadeusza Nyczka. Teksty wzbogacają ilustracje przedstawiające klasyczne typy sceniczne komedii dell’arte. balet, który wykształcił się z komedii dell’arte i widowisk jarmarcznych; pantomima – oparta wyłącznie na geście, mimice, ruchu, z wyeliminowanym słowem; lalkowy – przy zastosowaniu marionetek, kukiełek, pacynek, teatr cieni; Poniżej znajdują się przykłady widowisk teatralnych: Czas na zabawę. Sprawdź się! NW6nNXa. TEATR PRASKA 52 Trupa KOMEDIANTY PERYPETIE ARLEKINA Bajka dell’arte Spektakl dla dzieci i dla całej rodziny! Krótki opis spektaklu - piórem jego Twórców: Postać Arlekina jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych masek włoskiej komedii. Dziś trudno wyobrazić sobie spektakl komedii dell’arte w której nie byłoby Arlekina. Nie zabraknie go i tu! „Perypetie Arlekina” to historia przygód niesfornego służącego, który poszukuje swojego miejsca na świecie. Zupełnie niechcący wywołuje lawinę zdarzeń i komplikuje życie całego miasteczka. Czy wszystko skończy się szczęśliwie, a Arlekin wyjdzie ze swoich kłopotów cało? Przekonajcie się sami! Trupa KOMEDIANTY przedstawia spektakl komedii dell’arte stworzony z myślą o młodej widowni. To doskonała okazja, aby poznać komediowy świat, który choć w dawnym kostiumie, jednak ciągle jest bliski każdemu z nas. Czas: ok. 1h Występuje: Trupa Komedianty Obsada: Agnieszka Cianciara –Fröhlich (capocomico) Jonathan Fröhlich/Łukasz Łęcki Katarzyna Gazdowicz Czym jest Pierrot? Co znaczy Pierrot? Pierrot Pajac z dawnej pantomimy francuskiej Wyraz Pierrot posiada 23 definicji: 1. Pierrot-postać komiczna dawnej pantomimy francuskiej 2. Pierrot-błazen 3. Pierrot-był ubrany w charakterystyczny biały strój i miał ubieloną twarz 4. Pierrot-francuski pajac w białym stroju 5. Pierrot-pajac 6. Pierrot-pajac z pantomimy 7. Pierrot-partner Kolombiny 8. Pierrot-postać komiczna dawnej pantomimy francuskiej, zapożyczona z włoskiej komedii ludowej 9. Pierrot-postać z ludowego teatru francuskiego 10. Pierrot-postać z pantomimy 11. Pierrot-postać z pantonimy z twarzą ubieloną mąką 12. Pierrot-rywal Arlekina 13. Pierrot-służący w jarmarcznym teatrze francuskim; 14. Pierrot-Komiczna postać dawnej pantomimy francuskiej występująca w białym kostiumie z ubieloną twarzą 15. Pierrot-Pajac w białym stroju, w pantomimie 16. Pierrot-Pajac z dawnej pantomimy francuskiej 17. Pierrot-Postać komedii ludowych francuskich 18. Pierrot-Postać z dawnej pantomimy francuskiej, pajac w białym kostiumie z ubieloną twarzą 19. Pierrot-Postać z komedii dell’arte 20. Pierrot-Postać z komedii dell’arte, w biały kostiumie 21. Pierrot-W dawnej pantomimie francuskiej: komiczny pajac o twarzy umalowanej na biało 22. Pierrot-komiczna postać z dawnej pantomimy francuskiej 23. Pierrot-pajac wiecznie zakochany, a zarazem smutny (z białą twarzą) Zobacz wszystkie definicje Zapisz się w historii świata :) Pierrot Podaj poprawny adres email * pola obowiązkowe. Twoje imię/nick jako autora wyświetlone będzie przy definicji. Powiedz Pierrot: Odmiany: pierroci, pierrocie, pierrota, pierrotach, pierrotami, pierrotem, pierrotom, pierrotowi, pierrotów, pierroty, Zobacz synonimy słowa Pierrot Zobacz podział na sylaby słowa Pierrot Zobacz hasła krzyżówkowe do słowa Pierrot Zobacz anagramy i słowa z liter Pierrot Papa India Echo Romeo Romeo Oscar Tango Zapis słowa Pierrot od tyłu torreiP Popularność wyrazu Pierrot Inne słowa na literę P płynniej , pagórkowatość , Pojałowice , pokuna , Podsmyków , podkreślnik , Przyłom , przestawialny , Pieluchy , poddębicki , poklepywać , poprzepalać , pomywać , Pod Arendą , piastun , przestawny , pióroskrzelce , Pod Kiczerą , pisowiec , podciśnieniowy , Zobacz wszystkie słowa na literę P. Inne słowa alfabetycznie W dziejach teatru europejskiego nie ma bodaj drugiego zjawiska tak bardzo obciążonego bagażem błędnych wyobrażeń i interpretacji, jak komedia dell’arte. W obiegowej opinii funkcjonuje ona jako oparty na beztroskiej improwizacji teatr, w którym aktorzy noszą maski, robią salta i zmuszają widownię do śmiechu niewybrednymi gagami. (… ) Tymczasem komedia dell’arte powinna być postrzegana jako synonim teatru: różnorodnego, podlegającego ewolucjom i metamorfozom, raz opartego na tekście, innym razem niemal od niego niezależnego, performerskiego, eksperymentalnego. W komedii dell’arte, jak nigdy wcześniej, najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na charakter przedstawień był gust widzów. Wynikiem przyjęcia przez aktorów tej szczególnej optyki była niespotykana wcześniej heterogeniczność spektakli. Na scenie mieszały się muzyka, taniec i słowo, powaga zderzała się ze śmiechem, a publiczność czerpała przyjemność nie tylko z pikantnych żartów i zabawnych nieporozumień, ale także z rozwiązania węzła dramatycznego, z katharsis i nauki moralnej. Koncentrując się na tym, co w komedii dell’arte najbardziej rzuca się w oczy, łatwo zapomnieć o tym, co – szczególnie dziś – wydaje się zwyczajne, zatem pozornie niewarte opisywania: o wszechstronności, talencie i profesjonalizmie aktorów, które sprawiały, że schematyczne scenariusze zamieniały się na scenie w fascynujące historie. Maski, improwizację i komediowe gagi należy traktować tak, jak traktowali je sami aktorzy – jak składniki potraw, które tylko w harmonii z pozostałymi elementami spektaklu mogły tworzyć spójną całość, zaś wyizolowane z kontekstu stawały się niestrawne. Ze „Wstępu”. Kategorie: Książki » Publikacje akademickie » Nauki humanistyczne » Filologia polska » Literaturoznawstwo » Historia literatury Książki » Publikacje akademickie » Nauki humanistyczne » Sztuka » Teatr, Film, Telewizja » Teatr, Kabaret Książki » Literatura naukowa i popularnonaukowa » Książki naukowe Książki » Publikacje specjalistyczne » Nauki humanistyczne » Filologia polska » Literaturoznawstwo » Historia literatury Książki » Publikacje specjalistyczne » Nauki humanistyczne » Sztuka » Teatr, Film, Telewizja » Teatr, Kabaret Język wydania: polski ISBN: 9788324227280 EAN: 9788324227280 Liczba stron: 408 Wymiary: Waga: Sposób dostarczenia produktu fizycznego Sposoby i terminy dostawy: Odbiór osobisty w księgarni PWN - dostawa do 3 dni robocze InPost Paczkomaty 24/7 - dostawa 1 dzień roboczy Kurier - dostawa do 2 dni roboczych Poczta Polska (kurier pocztowy oraz odbiór osobisty w Punktach Poczta, Żabka, Orlen, Ruch) - dostawa do 2 dni roboczych ORLEN Paczka - dostawa do 2 dni roboczych Ważne informacje o wysyłce: Nie wysyłamy paczek poza granice Polski. Dostawa do części Paczkomatów InPost oraz opcja odbioru osobistego w księgarniach PWN jest realizowana po uprzednim opłaceniu zamówienia kartą lub przelewem. Całkowity czas oczekiwania na paczkę = termin wysyłki + dostawa wybranym przewoźnikiem. Podane terminy dotyczą wyłącznie dni roboczych (od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni wolnych od pracy). sobota, 26 lutego 2022 r. Twoja przeglądarka nie obsługuje elemetów audio. W ostatnim tygodniu lutego święto komedii ponownie zagościło na krakowskich scenach teatralnych, a entuzjaści teatru zostali zaproszeni przez Centrum Kultury Podgórza i Fundację Studio Dono na XIII edycję Dni Komedii dell’Arte. Fot. Ilja van de Pavert Festiwal zainaugurowało w Teatrze Ludowym widowisko teatralne „Białogłowy w pludrach” przygotowane przez artystów z Trupy KOMEDIANTY, Baletu Cracovia Danza oraz Teatru Walki. W programie przewidziano również spektakl rodzinny „Kraina pieczonych gołąbków”, wykład o roli masek i spotkania z aktorami. Spektakle oraz wydarzenia towarzyszące będą się odbywały się do 27 lutego. W programie tegorocznej edycji znalazł się spektakl dla dorosłych widzów „Białogłowy w pludrach”, który można zobaczyć 26 i 27 lutego w Teatrze Praska 52 – filii Centrum Kultury Podgórza. Opowiada on o zabawnych perypetiach grupy podróżnych, których drogi przetną się w będącej siedzibą zbójców karczmie. Widzowie będą śledzić przygody Signory Prudencji uciekającej wraz ze służącym przed windykatorem, syna zmarłego kupca oraz ukrywającej się przed ojcem i zaaranżowanym małżeństwem córki Pantalone. Dla najmłodszych widzów przygotowany został spektakl rodzinny „Kraina pieczonych gołąbków”, który będzie można obejrzeć w weekend, 26 i 27 lutego o godzinie w siedzibie głównej Centrum Kultury Podgórza. Dodatkową atrakcją XIII Dni Komedii dell’Arte będą, ponownie dostępne w formie odcinków na platformie PLAY KRAKÓW, nagrania spektakli teatralnych zrealizowane w ramach zeszłorocznej edycji „Spotkania z komedią”. Włoska komedia Sięgająca swoimi korzeniami do XVI wiecznych Włoch komedia dell’arte to wyjątkowa forma teatru, której scenariusz zwany canevas jest jedynie ramą spektaklu, a ostateczny przebieg przedstawienia determinują improwizowane przez aktorów lazzi – gagi, popisy akrobatyczne i skecze sytuacyjne. Dzięki takiemu rozwiązaniu każdy spektakl jest wyjątkowy, a widzowie niezależnie od znajomości fabuły, za każdym razem zaskakiwani są zwrotami akcji i przebiegiem intrygi. Postacie pojawiające się w komediach dell’arte przyodziane są w maski odwzorowujące przywary różnych grup społecznych. Wśród postaci znajdujemy postać kupca weneckiego – Pantalone, doktora nauk wszelakich – Dottore, wyrachowaną – Signorę, sprytnych służących – Arlekina, Brighellę oraz pokojówkę – Kolombinę, młodych zakochanych oraz wychwalającego swoje własne sukcesy żołnierza – Capitano. Uniwersalne typy postaci występujące w komedii dell’arte przeniknęły do innych form kultury i do dziś można je odnaleźć w dziełach komediopisarzy i dramaturgów oraz współczesnych komediach. Krajowa Scena Komedii dell’Arte Miłośnicy komedii dell’arte mogą przez cały rok uczestniczyć w spektaklach wystawianych na deskach Teatru Praska 52, który za sprawą Fundacji Studio Dono i Trupy KOMEDIANTY w 2016 roku powołał do życia Krajową Scenę Komedii dell’Arte. W stałym repertuarze Teatru Praska 52 znalazły się przedstawienia realizujące zasady powstałej w XVI wieku we Włoszech komedii: „Oberża pod Złamanym Groszem”, „Pan i Sługa, czyli kto pragnie wszystkiego wszystko stracić musi”, „Schadzki Weneckie”, „Mieszczanin Szlachcicem”, „Perypetie Arlekina” – spektakl skierowany do młodszego widza, a od tego sezonu także „Białogłowy w pludrach”. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej oraz Dni Komedii dell’Arte są współfinansowane ze środków miasta Krakowa. Organizatorami wydarzenia jest: Centrum Kultury Podgórza oraz Fundacja Studio Dono. Partnerzy: Włoski Instytut Kultury, Balet Cracovia Danza, Teatr Walki, Trupa KOMEDIANTY, Teatr Praska 52. pokaż metkę Osoba publikująca: Tomasz Róg Podmiot publikujący: Wydział Komunikacji Społecznej Data publikacji: 2022-02-17 Data aktualizacji: 2022-02-26 Tak mogła się ogłaszać wędrowna trupa teatralna, która właśnie zawitała do kolejnego miasta, by przez kilka dni zabawiać publiczność spragnioną rozrywek i wszelkiej uciechy. Aktorzy jeździli po całej Italii, dawali przedstawienia na eleganckich miejskich placach i w nie najpiękniejszych zaułkach. Czasami widzowie oklaskiwali ich gorąco i nie szczędzili grosza, ale zdarzało się, że trzeba było w pośpiechu opuszczać miasto, gdyż odbiorcy zdawali się oczekiwać więcej – krzykom nie było wtedy końca, a i sakiewki pozostawały zamknięte dla radosnej kompanii. Nie było sensu dłużej pozostawać w tak nieprzyjaznych progach; aktorzy zabierali swój skromny majątek i ruszali w drogę z nadzieją, że w następnym miasteczku, za wzgórzem, uda się coś zarobić. A może trafi się jakaś panna piękna i uzdolniona, którą mogliby zabrać ze sobą w dalszą podróż, bo Elisabetta, aktorka grająca do tej pory zakochane panienki, postarzała się już nieco, utyła, zbrzydła i publiczności się znudziła. Za młodu była zjawiskowo piękna, sam książę Mantui zachwycił się nią i zaprosił kompanię na całe lato do swego zamku. To były czasy! Przedstawienia na dworach, biesiady, zabawy, ciepłe komnaty i ubrania bez dziur. Teraz zostały już tylko występy na placach, chłodne noce w obskurnych karczmach i stary, rozklekotany wóz jarmarczny, w którym kryją się zniszczone kostiumy. Ach, gdyby tak znalazła się jakaś piękna panna, może udałoby się raz jeszcze zdobyć serce jakiegoś księcia i zapewnić sobie dostatni byt w tych niepewnych czasach! Michelangelo Cerquozzi, Próba albo scena z komedii dell’arte Komedia spontaniczna Teatr to w XVI w. nic nowego, wędrowne trupy aktorskie też znane są już od pokoleń. Grywano tragedie i komedie, autorami tekstów bywali anonimowi pisarze o poślednim talencie i wielcy poeci, których sława dotarła do naszych czasów. W ich sztukach nie brakowało zabawy, ale było tam też miejsce na powagę, wzruszenie, żal i skruchę. Wszystko wyważone, spisane do ostatniego słowa, starannie zrymowane, zaokrąglone efektownym konceptem, zakończone właściwym morałem. Dobrze to znamy. I znano również w tamtych czasach. I oto nadchodzi barok! Czas poszukiwań i eksperymentów. Niepostrzeżenie w teatralnym świecie pojawia się zupełnie nowa forma aktorska – do głosu dochodzi sztuka improwizowana. My znamy ją jako komedię dell’arte, ale to nie jedyna jej nazwa. Mówi się o niej też commedia all’improvviso, czyli improwizowana właśnie. Jest jeszcze commedia a soggetto, co oznacza sztukę graną na podstawie ogólnie zarysowanego tematu. Autor takiego scenariusza nakreślał główną intrygę, pewien schemat akcji, który bez szkody dla dramaturgii można było dość swobodnie modelować. Aktor dowiadywał się, jak rozpoczyna się jego historia i w jakim kierunku zmierza, miał też nakreślone punkty fabularne, w których spotykał się z innymi aktorami. Reszta należała do niego: musiał sam zbudować swoje wypowiedzi, nadążać za dialogami innych postaci, ratować sytuację, gdy któryś z kolegów zgubił się lub poszedł w niewłaściwą stronę. Początkujący aktor musiał czuć się bardzo niepewnie w takiej sztuce, gdzie niewiele wiadomo z góry, a całe przedstawienie zależy w dużej mierze od refleksu i błyskotliwości grających. Z czasem aktorzy nabierali wprawy, zapamiętywali różne sprawdzone pomysły, by powrócić do nich w innym czasie, w innej sztuce. Powtarzali to, co było dobre. Wciąż też szukali nowych rozwiązań. Ci najlepsi bardzo dużo czytali, chętnie śledzili wymyślone przez innych historie, podsłuchiwali, podglądali, zapisywali żarty i gromadzili rozmaite zabawne zdania, które można było wpleść w tok dowolnej wypowiedzi. Po wielu latach występowania na scenie ich gra stawała się mniej improwizowana, często powtarzali bowiem te same pomysły, znali też doskonale temperament i pomysłowość swoich kolegów. Doświadczone zespoły rozumiały się w pół słowa, wszyscy grali, jakby nie grali; bawili się, zmagali, przepychali, kłócili na scenie bez potknięć i zająknięć. To wymagało nie lada sprawności fizycznej i umysłowej, talentu i refleksu. Aktorzy z komedii improwizowanej to nie byli pierwsi lepsi kuglarze, to byli mistrzowie w swoim fachu. W Europie ten gatunek sztuki znano pod nazwą „komedia włoska”. Stała się ona bardzo popularna we Francji, gdzie jednak zmieniła się nieco, nabrała ogłady, przybrała paryską pozę i ton pełen dworskiej elegancji. Wciąż była radosna i spontaniczna, ale porzuciła włoską zwyczajność, pozbyła się jej grubiaństwa, nieokrzesania i braku subtelności. No cóż, oryginalna komedia dell’arte rzeczywiście nie należała do sztuki wysokiej. Było w niej wprawdzie miejsce na finezyjne przygody kochanków i zachwyty nad kobiecym pięknem, ale nie brakowało też niedwuznacznej erotyki, obscenicznych żartów, impertynenckich wyzwisk i prostackich myśli. Jednak to wszystko, co nam może wydawać się słabością tej sztuki, tak naprawdę było jej siłą. Przedstawienie było bowiem doskonale zbalansowane; skomponowane tak, by śmiech mieszał się ze wzruszeniem, a każdy widz znalazł w nim coś dla siebie. Niewinne panienki z dobrych domów wzdychały nad nieszczęściami zakochanych, rzeźnicy i piekarze zaśmiewali się z niewybrednych żartów służby, a wszyscy zgodnie zachwycali się sprawnością aktorów podczas popisów akrobatycznych w antraktach. Wszyscy byli zadowoleni. Każdy gotów był wrzucić coś do kapelusza. Zyskiwali i widzowie, i aktorzy. A teraz, drodzy widzowie, szanowna publiczności, zobaczycie historię gwałtownego porywu serca, który o mały włos nie doprowadził do tragedii tak wielkiej, że nie odważymy się wam nawet wspomnieć o tym, co by się stało, gdyby niecny Pantalone zrealizował swój straszliwy plan. Na szczęście w porę został przechytrzony przez młodego i dzielnego Leandra. Mógł on liczyć na pomoc służących Pantalona i oddaną pokojówkę panny Angeliki. Bo też wiedzieć musicie, zgromadzona młodzieży i wy, panny nadobne, że nie byłoby szczęścia na tym świecie, gdyby w miłości szlachetni panowie nie zaufali tym wszystkim, których codzienne zmagania zahartowały na wszelkie przeciwności świata tego niecnego. Otóż i przed oczami waszymi sprytna Smeraldina, pokojówka Angeliki, która niejednego adoratora już usidliła, a jeśli oszust był i niecnota, to w mig odwracała się od niego, by innemu serce swe oddać. Jej nie oszuka żaden fałszywy amant. Ona na odległość wyczuje czyste serce, a i dźwięczny głos pełnej sakiewki nie umknie jej uwadze… To dopiero kompanija! Skład grupy teatralnej był mniej więcej stały. Aby wystawić sztukę, trzeba było znaleźć około dziesięciu aktorów. Ponieważ osią opowieści zawsze była jakaś intryga miłosna, musieli więc być zakochani. To wokół nich gromadziły się wszystkie postacie sceniczne, to stawiane na ich drodze przeszkody napędzały akcję i scalały historię. Ale przy tym wszystkim, co ciekawe, to nie zakochani byli głównymi postaciami w komedii dell’arte. Nie im przypadała najtrudniejsza rola rozśmieszania publiczności, przyciągania uwagi, podkręcania tempa akcji. Te zadania należały do aktorów komicznych. Na początek Pantalone – majętny starzec, któremu zachciało się amorów. Charakter ma dość męczący, bywa gderliwy i podejrzliwy. Posiada pieniądze, więc jest przekonany, że nie ma dla niego trudności nie do pokonania. Niestety, adorowana przez niego kobieta nigdy nie odwzajemnia jego uczuć i zawsze na końcu opowieści Pantalone zostaje sam, zdradzony lub porzucony. Na szczęście szybko się pociesza i nie mści na zakochanych, szczególnie że rywalem nierzadko bywa jego syn, równie majętny, a przy tym młody i piękny. Pantalone Przy boku Pantalona pojawia się też inny starzec – Doktor. On nie biega po scenie, nie dramatyzuje, nie rozpacza, nie bierze czynnego udziału w intrygach. On wszystkich poucza! Wygłasza erudycyjne, skomplikowane i długie przemowy, które są tak nafaszerowane trudnościami, że nikt ich nie rozumie. Wplata w swoje monologi dziwne maksymy, łacińskie cytaty; zdania tak splątane, że pod ich koniec trudno przypomnieć sobie początek. Doktor nie zraża się tym i nadal mówi. Powaga Doktora przynosi śmiech, ale też chwilę wytchnienia od szaleństw innych postaci. Doktor Nie byłoby komedii dell’arte bez Kapitana. Udaje on bohatera, opowiada o swym męstwie i mrożących krew w żyłach przygodach, ale wystarczy tupnięcie nogą, by dzielny Kapitan uciekał, gdzie pieprz rośnie. To tchórz, który swą wyobraźnią i rycerskimi opowieściami dodaje sobie odwagi, niestety na krótko. Pożytku z niego nie ma żadnego. Na szczęście bywa w swym urojonym męstwie zabawny, więc swym pojawieniem się zawsze przynosi dużo radości widzom. Kapitan Najbardziej komiczni są pokojowi, zwani Zanni. To prości służący, którzy na scenie przekomarzają się, biją, kłócą, pokazują sztuczki, robią sobie i innym żarty. Mają niespożytą energię i z ich pojawienia się na scenie zawsze coś wynika. Jeden z nich jest sprytny i przebiegły, drugi to wcielenie prostoty, jego dowcip bywa grubiański i ociężały. Połączenie tak różnych postaci zawsze przynosi salwy śmiechu. Odrobinę lekkości zapewnia Subretka, pokojówka, która pomaga swojej pani w miłosnych przygodach, ale dba też o swoje przyjemności. Potrafi być ordynarna i emanuje erotyzmem, bywa jednak również bardziej subtelna i rozsądna niż Zanni. Ta trójka służących zapewnia komedii niesłabnącą energię, słowne przepychanki, żarty i sceniczny chaos, który sprawia, że widz wciąż jest czymś zaskakiwany. Chociaż sama intryga jest dość prosta do przewidzenia, jej zagranie, konkretne dowcipy i pomysły aktorskie zawsze są dla publiczności niespodzianką. To właśnie dla nich widzowie przychodzą na przedstawienia. To właśnie za ten sceniczny żywioł, zamieszanie i nieokrzesanie publiczność gotowa jest najwięcej zapłacić. Tu nikt nie spodziewa się grzecznych opowieści. Tu króluje energia radosnej improwizacji. Zanni Kiedy dialogi stają się przydługie albo zmęczony aktor trochę przynudza, do akcji wkraczają postacie najbardziej komiczne, które przyciągają uwagę publiczności, prowokują salwy śmiechu i wzmagają ochotę na ciąg dalszy. Najlepsi komicy nie ograniczają się do opowiadania dowcipów. Ich popisowe numery to niemal cyrkowe akrobacje. Wspólnie z innymi kompanami potrafią udawać pojedynki, turnieje, pościgi i bijatyki. Przebierają się, naśladują zwierzęta, śpiewają, tańczą, grają na różnych instrumentach. Dobry aktor komedii dell’arte był mistrzem w wielu dziedzinach, a jego praca, choć nie wymagała nauczenia się całego tekstu na pamięć, tylko pozornie była prostsza. Improwizacja to naprawdę wyższa szkoła aktorstwa, którą barokowi włoscy komedianci opanowali doskonale. Droga publiczności, piękne panie i szlachetni panowie, płochliwe dzieweczki i występni młodzieńcy, pora kończyć naszą historię. Panna Angelika odnalazła szczęście w ramionach Leandra, choć było naprawdę blisko, by jego miejsce zajął Pantalone. Może i do tego starca kiedyś uśmiechnie się fortuna, a jego sakiewka służyć będzie urodzie jakiejś zacnej panny. Nie życzymy mu źle, niech i jemu starość przyjemną będzie. Kłaniamy się nisko szanownym widzom, o pamięć upraszamy, a i jakiegoś złotego florena oczekiwalibyśmy, bo wieczór zimny, a do domu daleko. Pójdźmy razem do karczmy, gdzie przy sutym posiłku i dobrym winie może jeszcze jaką historię usłyszycie z ust naszych. Któż to wie… Zdjęcie główne: Tom Banwell / Flickr, CC BY-SA

postać z komedii dell arte